Przejdź do głównej zawartości

Czy w dobie komputerów można grać jeszcze korespondencyjnie Gambit Morra?


Dziś na tapetę wezmę partię współpracownika naszego bloga, szachowego romantyka Tediego.
Tym bardziej, że zagrany w niniejszej partii Gambit Morra jest mi bliski. Dzisiaj, kiedy ponad 90% graczy korespondencyjnych gra wspomagając się programami szachowymi, granie gambitów nie jest łatwą sprawą.
Tym bardziej że, w tym konkretnym debiucie poprawność ofiary pionka trzeba wykazać w długiej grze manewrowej.



Przed chwilą czarne zagrały 9...b5. Gdzie powinien odejść biały goniec?
Najbardziej naturalne wydaje się być Gb3, jednak Tedi od lat w tej pozycji (a zagrał w blitzach w ten sposób setki partii) - grywa Gd3!?



Teraz widać, jaka jest idea ruchu Gd3. Po zagranym właśnie 11.e5 goniec strzela na pole h7. Zrobienie krótkiej roszady jest (narazie?) niemożliwe. Ale Stockfish ocenia pozycję jako nieznacznie lepszą dla czarnych (-0,20).



Czemu nie Gb7?
Naskok skoczkiem na d4 wprawdzie wymienia kupę figur i pozostawia nadal czarnym piona więcej, ale te czarne pola!



Otóż to. Z szachownicy zniknęło sporo drewna, czarne zostały z pionkiem więcej...
Ale gra białych jest teraz bardzo prosta. Czarny król został w centrum, wieża na h8 nie gra i dziury na czarnych polach. 



19. c4!!
Nie oszukujmy się Tedi, taki ruch może znaleźć tylko komputer :)
Konsekwencje H:c4 są nie do policzenia w normalnej partii, a i w grze korespondencyjnej (tej dawnej, bez silników szachowych) - ruch na poziomie mistrzowskim!



 25. Hd2
I teraz już grożą maty. Czarne jeszcze próbują się "uwolnić", zaktywizować wieżę z h8, ale to kosztuje tempa, a tych Laffont w zapasie już nie ma.



 30...H:a5
Pionki w tej grze nie są ważne. Biała wieża z ogromną siłą wchodzi do gry na 7 linię. Goniec na a3 jest nietykalny z uwagi na mata!



32...H:e5
Czarne mają już trzy pionki więcej i ... kompletnie przegraną pozycję. Dalej bez komentarza, proszę samodzielnie prześledzić część końcową





Komentarze

  1. Nie da się tego grać powyżej 2400 ELO. Nawet jeśli były mistrz świata w grze korespondencyjnej Leonardo Ljubicic twierdzi że silniki błednie oceniają gambity .To samo jest w budapesztańskim a nawet królewskim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka przykładów z ostatniego okresu. Zobacz tego młodzieńca tutaj http://www.chessgames.com/perl/chessgame?gid=1827334 , albo tutaj http://www.chessgames.com/perl/chessgame?gid=1827334.
    Ten młody też dobrze pograł z arcymistrzem http://chess-db.com/public/game.jsp?id=5081670.5058422.54443264.29282.
    Nie tylko da sie grać na tym poziomie, ale i miniaturki wygrywać http://www.chessgames.com/perl/chessgame?gid=1789494
    Na koniec przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Anand nie odważył się przyjąć gambitu Morra grając przeciwko IM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje przykłady nie na temat. Pytanie było czy można grać korespondencyjnie!
      Nie partie turniejowe, nie blitze - bo to oczywiste.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Zeta Dva 0302 silnik szachowy pod winboard. Ukazała się nowa wersja!

Zeta Dva  - silnik szachowy pod winboard Autor: Srdja Matovic Ranking JCER=1997 Zeta Dva 0302 download