Przejdź do głównej zawartości

Igor Janik jak listek figowy, czyli remanenty z Mistrzostw Europy juniorów

Nie mieliśmy czasu napisać szybciej o rozegranych w Pradze Mistrzostwach Europy juniorów w szachach.
Żona miała sporo roboty z grą korespondencyjną (kończy właśnie rozgrywki na pierwszej szachownicy w reprezentacji Polski na Olimpiadzie szachowej ICCF) a ja miałem sporo pracy zawodowej.

Basia podczas ubiegłorocznej wyprawy do Pragi. W tle Hradczany i słynny Most Karola.

Ale do tematu wrócić trzeba!
Do pięknej Pragi (polecam każdemu, mieliśmy okazję w zeszłym roku pozwiedzać) pojechało aż 77 młodych szachistów z Polski. Niestety ilość nie przeszła w jakość i jedyny medal (srebrny) dla naszych barw zdobył Igor Janik.

O tym młodym szachiście było już na naszym blogu - TUTAJ

Wynik Igora nie może przesłonić nam słabego występu pozostałych. Bardzo rozśmieszył mnie komentarz któregoś z działaczy związanych obecnie z PZSzach " wynik nie jest zły, bo przecież tylko 5 Polaków było rozstawionych na listach startowych w pierwszej dziesiątce".
To proszę sobie zobaczyć tabele końcowe. Medale zdobywali np. 21, 29, 24 numer startowy itd.
A ponadto takie pytanie, czy takie niskie rankingi naszych juniorów to nie jest przypadkiem wynik marnego systemu szkoleniowego w Polsce?

Na naszym blogu temat ten był poruszany wielokrotnie, niestety bez zmiany pokoleniowej w PZSzach (i mówię to jako starszy junior 50+ :) ) obawiam się, że będzie coraz gorzej.

Omawiać wyników nie będziemy, można je prześledzić na stronie - TUTAJ




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Debiuty szachowe dla początkujących - część pierwsza

Początkujący szachiści często nieudanie rozgrywają początkową fazę partii. Oczywiście trudności nie sprawiają same ruchy (bo ich nauczyć się nie sztuka) ale ich logika. Czegoż nie można zobaczyć w partii żółtodziobów: atak pionowy, miotanie się hetmanem po całej szachownicy, niefrasobliwość w obronie i osłabianie pozycji swojego króla. Jak należy grać aby uniknąć grubych błędów? Trzeba zapamiętać trzy magiczne słowa: pierwsze - centrum , drugie - mobilizacja , trzecie - bezpieczeństwo . Centrum Problem centrum zawsze zajmował szachistów w dawnych czasach. Uważano że ten, kto zajmie swoimi pionami centralne pola e4, d4, e5, d5 powinien szukać drogi do szybkiego zwycięstwa. Najlepiej przy pomocy taktyki. Współcześnie nie formuje się już tak kategorycznych ocen, ale pierwsza zasada debiutowała pozostaje niezmienna: najważniejsze w debiucie jest centrum . Dlatego trzeba dążyć do opanowania centrum swoimi pionkami i tak wyprowadzać figury, aby móc je atakować.  Partia Wł