Przejdź do głównej zawartości

Armia zaciężna polskich szachistów gra w szachowej Bundeslidze sezon 2016/2017

Spora grupa szachistów z Polski występować będzie z niemieckiej szachowej Bundeslidze. 
W tym sezonie najbardziej "polskim" klubem będzie SV Griesheim. W jego składzie znajdują się:
Krzysztof Bulski, Mirosław Grabarczyk, Marcin Tazbir, Łukasz Jarmuła i Bogdan Grabarczyk.
Po trzech Polaków wystąpi w 
USV Dresden (Mateusz Bartel, Grzegorz Gajewski i Bartosz Soćko,
Schachfreunde Berlin (Kacper Piorun, Aleksander Miśta i Krzysztof Jakubowski,
Hamburger SK (Jan Krzysztof Duda, Robert Kempiński i Kamil Mitoń,
oraz SG Trier  (Piotr Bobras, Łukasz Cyborowski i Paweł Jaracz.
Natomias w Dream Team z OSG Baden-Baden wystąpi Radosław Wojtaszek.



W pierwszej rundzie dużą szansę na znalezienie się na pierwszej stronie szachowych gazet i portali miał Robert Kempiński, który za przeciwnika miał rzadko grywającego Anatolija Karpowa.
Niestety, Polak przegrał i raczej nie chyba nie jest zadowolony z rozgłosu jaki zyskała niniejsza partia:




Strona Bundesligi

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Debiuty szachowe dla początkujących - część pierwsza

Początkujący szachiści często nieudanie rozgrywają początkową fazę partii. Oczywiście trudności nie sprawiają same ruchy (bo ich nauczyć się nie sztuka) ale ich logika. Czegoż nie można zobaczyć w partii żółtodziobów: atak pionowy, miotanie się hetmanem po całej szachownicy, niefrasobliwość w obronie i osłabianie pozycji swojego króla. Jak należy grać aby uniknąć grubych błędów? Trzeba zapamiętać trzy magiczne słowa: pierwsze - centrum , drugie - mobilizacja , trzecie - bezpieczeństwo . Centrum Problem centrum zawsze zajmował szachistów w dawnych czasach. Uważano że ten, kto zajmie swoimi pionami centralne pola e4, d4, e5, d5 powinien szukać drogi do szybkiego zwycięstwa. Najlepiej przy pomocy taktyki. Współcześnie nie formuje się już tak kategorycznych ocen, ale pierwsza zasada debiutowała pozostaje niezmienna: najważniejsze w debiucie jest centrum . Dlatego trzeba dążyć do opanowania centrum swoimi pionkami i tak wyprowadzać figury, aby móc je atakować.  Partia Wł