Przejdź do głównej zawartości

Wesley So (panowie) i Sabina Foisor (panie) Mistrzami USA w szachach na 2017 rok

Wesley So, by Euku - Praca własna, CC BY-SA 3.0
Mistrzem USA na 2017 rok został Wesley So który w playoff pokonał 1,5-0,5 Alexa Onischuka.
Wśród kobiet triumfowała Sabina Foisor wyprzedzając Nazi Paikidze.

Już w trakcie pisania powyższych zdań, zacząłem się zastanawiać, czy aby wszystko jest tu w porządku. Gdzie są amerykańscy chłopcy, gdzie są amerykańskie dziewczyny od dziecka wyszkolone w szkółkach szachowych USA. Absurdalnie wyglądają Mistrzostwa Kraju, gdzie uczestnikami są prawie sami cudzoziemcy. Wystarczy tylko wejść na stronę Mistrzostw by się o tym przekonać!

Gratulując byłemu Filipińczykowi i byłej Rumunce zastanawiam się, czy Federacja Szachowa USA obrała słuszny kierunek?

A już na koniec zamieszczam bardzo ciekawy cytat z wywiadu, jaki udzielił tuż po zwycięstwie nowy Champion:

Nie mogę uwierzyć, że wygrałem ten turniej biorąc pod uwagę sposób, w jaki grałem” 
J.S.


Komentarze

  1. No właśnie. Gdzie byłyby amerykańskie szachy, gdyby nie imigranci?

    OdpowiedzUsuń
  2. "Absurdalnie wyglądają Mistrzostwa Kraju, gdzie uczestnikami są prawie sami cudzoziemcy"

    Nie zgodzę się. Ci ludzie mają obywatelstwo USA,, chociaż w większości są imigrantami. Jak widać, można skorzystać na rozsądnie prowadzonej polityce imigracyjnej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Debiuty szachowe dla początkujących - część pierwsza

Początkujący szachiści często nieudanie rozgrywają początkową fazę partii. Oczywiście trudności nie sprawiają same ruchy (bo ich nauczyć się nie sztuka) ale ich logika. Czegoż nie można zobaczyć w partii żółtodziobów: atak pionowy, miotanie się hetmanem po całej szachownicy, niefrasobliwość w obronie i osłabianie pozycji swojego króla. Jak należy grać aby uniknąć grubych błędów? Trzeba zapamiętać trzy magiczne słowa: pierwsze - centrum , drugie - mobilizacja , trzecie - bezpieczeństwo . Centrum Problem centrum zawsze zajmował szachistów w dawnych czasach. Uważano że ten, kto zajmie swoimi pionami centralne pola e4, d4, e5, d5 powinien szukać drogi do szybkiego zwycięstwa. Najlepiej przy pomocy taktyki. Współcześnie nie formuje się już tak kategorycznych ocen, ale pierwsza zasada debiutowała pozostaje niezmienna: najważniejsze w debiucie jest centrum . Dlatego trzeba dążyć do opanowania centrum swoimi pionkami i tak wyprowadzać figury, aby móc je atakować.  Partia Wł