Pośmiejmy się z nas samych - czyli o szachach na wesoło cz.4
Pod koniec lat 60-tych przed sądem w Nowym Jorku stanął 28-letni Józef Feldman, który został oskarżony o kradzież 850 szachowych książek z różnych bibliotek.
- Byłbym skłonny zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary - powiedział sędzia, jeśli Twoim celem byłoby zdobycie dla USA Mistrzostwa Świata w szachach. Ale świadkowie twierdzą, że nawet nie zajrzałeś do żadnej ze skradzionych książek.
Po symultanie uczestnicy poprosili o wspólną fotografię z mistrzem Spielmannem. Posadzili mistrza w środku, na najbardziej widocznym miejscu. Jednakże, gdy otrzymali fotografie okazało się, że nie ma na nich Spielmanna. Wezwany fotograf przyznał: "Tak wyretuszowałem go, on tylko psuł obraz. Był za gruby a ponadto miał bardzo śmieszny wygląd".
Na turnieju szachowym w Sankt Petersburgu Akiba Rubinstein otrzymał piękny apartament. Ale po dwóch rundach wyraził niezadowolenie: chce spokoju i ciszy, a tu przeszkadza mu winda. Jeden z organizatorów zaprosił Rubinsteina do swojego mieszkaniu, zapewniając mu pełen spokój. Rubinstein zgodził się, ale następnego dnia powiedział, że teraz drażni go martwa cisza, i wrócił do hotelu, w pobliże windy.
Autor książki o historii szachów Anglik Murray otrzymał niespodziewany list z podziękowaniami od policjanta z New Jersey (USA).
Policjant napisał, że "podczas walki z przestępcami trafiła go kula, ale dzięki grubej księdze, którą miał w kieszeni płaszcza, kula utkwiła na końcu ostatniego rozdziału".
IM Volodin poleciał na turniej szachowy w Tel Awiwie.
- Broń Pan posiada ? - Zapytano go na lotnisku.
- Tylko ideologiczną - żartował Volodin.
- Jakiego typu ? - z poważną miną powiedział ochroniarz.
- Marks, Engels ... - próbował wytłumaczyć szachista co jest jego orężem ideologicznym.
Nic nie pomogło! Volodin został poddany długim godzinom odpraw celnych, zmuszony był rozebrać do naga. W rezultacie spóźnił się na pierwszą rundą i wpisano mu zero.
Na turnieju w Berlinie w 1869 roku, pewien widz powrócił na salę turniejową po 40 minutach nieobecności i odkrył, że w partii Minkvits - Schallopp wykonano w tym czasie zaledwie dwa ruchy. Oburzony zwrócił się do graczy:
"Co to znaczy, panowie?" - zapytał ze złością. - Udało mi się zagrać w w tym czasie w foyer z moim przyjacielem dziesięć dobrych partii, a wy ledwo się ruszyliście !
"Ależ panowie - odpowiedział spokojnie Minkvits - za Wami trudno jest nadążyć.
Alechin gra symultanę w Argentynie. Nagle, jeden z uczestników zawołał radośnie:
- Maestro, daję Panu mata w trzech posunięciach!
- Gratulacje - powiedział Alechin. - Tylko niech Pan się uspokoi na Boga, ja Panu daję pierwszy mata w dwóch posunięciach !
Sędzia główny szkolnych mistrzostw Wielkiej Brytanii do lat 8, IM L. Barden poczynił kilka ciekawych uwag o uczestnikach turnieju:
"Niektórzy młodzi panowie w przegranej pozycji z panienką, zachowywali się nietaktownie proponując partnerce remis, a niektóre panienki, które przegrywały partię zachowywały się zbyt wylewnie, starając się ugryźć partnera lub pazurkami podrapać jego twarz ... "
W amerykańskim mieście Seattle, bandytę, który przeniknął w nocy w banku, znaleziono śpiącego na gazecie. Jak się okazało, zmożony snem włamywacz spędził kilkanaście godzin na próżno starając się rozwiązać problem szachowy umieszczony w kąciku szachowym w gazecie.
W mistrzostwach Anglii jeden z liderów, słynny arcymistrz szachowy, otrzymał list od widza a wraz z nim pięć funtów. Tekst listu był następujący:
"Szanowny Panie, jestem wielkim wielbicielem twojego talentu, ale efekt estetyczny w Twoich kombinacjach będzie na mnie robić jeszcze większe wrażenie, jeśli użyjesz tej skromnej kwoty na zakup nowych skarpetek, tak aby podczas spacerów na scenie Twoje dziurawe skarpety nie odwracały mojej uwagi od gry".
Komentarze
Prześlij komentarz