Przejdź do głównej zawartości

Zapomniane (nieznane) polskie szachistki - Anna Jurczyńska

Mam taki ambitny plan (B.S.) aby przybliżyć młodym polskim szachistkom sylwetki zawodniczek, które zostały zapomniane (?) lub są nieznane. Jeśli nie zabraknie zapału i czasu postaram się to robić raz w miesiącu.

Rozpocznę od wielokrotnej Mistrzyni Polski w szachach Anny JurczyńskiejW przyszłym roku będziemy obchodzić 10 rocznicę jej śmierci (urodziła się 4 maja 1926 r. w Wieliczce).

Anna Jurczyńska z lewej (foto: Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu)

W finałach Mistrzostw Polski kobiet grała 28 razy. Od 1953 roku gdzie w debiucie wywalczyła VI miejsce do 1983 uzyskując miejsce 13.
Przez ten czas aż pięciokrotnie została Mistrzynią Polski (w latach 1962, 1965, 1973, 1974 i 1978), dwa razy zajęła 2 miejsce (w 1956 i w 1970) i trzykrotnie zdobyła brązowy medal (1955, 1964 i 1968).

Świetny wynik, bez porażki uzyskała Anna Jurczyńska podczas Mistrzostw Polski rozgrywanych w 1973 roku w Grudziądzu. 

Finał Mistrzostw Polski Kobiet, Grudziądz 1973

Pani Ania przez prawie całe swoje szachowe życie była związana z Krakowem, z klubem KKSz Kraków z którym zdobyła dwa złote medale drużynowych Mistrzostw Polski w szachach w latach 1957 i 1962.
Ale Anna Jurczyńska miała również epizod związany z Lublinem, gdzie przeniosła się na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.

Nie był to chyba wyjazd udany, bo jak pisał w swoim alfabecie szachowym Stefan Witkowski:

" Nie wyszło to jej na dobre i zahamowało rozwój tej utalentowanej zawodniczki. Przede wszystkim brakowało jej stałego trenera i życzliwości miejscowych mistrzów. Znane były m. in. jej konflikty i awantury z miejscową gwiazdą Bożeną Pytel. Po kilku latach Jurczyńska powróciła do Krakowa."

Tak przy okazji na zdjęciu pochodzącym z archiwum Lubelskiego Centrum Dokumentacji Historii Sportu Anna Jurczyńska gra z Bożeną Pytel, która wtedy nazywała się Ziemecka.

Nasza bohaterka dwukrotnie reprezentowała barwy Polski na Olimpiadach Szachowych. Najbardziej wartościowy wynik uzyskała w Buenos Aires w 1978 roku, gdzie grając na III szachownicy uzyskała trzeci wynik indywidualny zdobywając 7½ pkt. (z 10).
Anna Jurczyńska grała również na trzeciej szachownicy podczas Olimpiady rozgrywanej w 1969 roku w Lublinie uzyskując wynik 4½ pkt. (z 7).

Dwukrotnie wystartowała w turniejach strefowych. W 1975 roku w Karlowych Warach zajęła XII miejsce. Cztery lata później w Zalaegerszeg była VII (w pierwszej grupie A).

Jednym z największych sukcesów było z pewnością zajęcie dzielonego, pierwszego miejsca w Międzynarodowym Turnieju szachowym kobiet w Piotrkowie Trybunalskim w 1968 roku.


Piotrków Trybunalski 1968

Tytuł Mistrzyni Międzynarodowej uzyskała Anna Jurczyńska w 1981 roku.

W wieku dojrzałym zajęła się tak bliskimi memu sercu szachami korespondencyjnymi. Tu też odnosiła sukcesy z których największy to 10 miejsce w VI Finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Kobiet.

Za całokształt osiągnięć w 2006 otrzymała tytuł członka honorowego Polskiego Związku Szachowego. Anna Jurczyńska zmarła 19 października 2009 r.

Trudno było wybrać z bogatego dorobku Anny Jurczyńskiej jedną partię, ale myślę że zainteresuje Was zwycięstwo nad młodziutką wtedy Cramling podczas Olimpiady Szachowej w Buenos Aires w 1978 roku:







Komentarze

  1. Mam trochę materiałów po p. Annie. Proszę w razie czego o kontakt. Mogę je udostępnić.

    Pozdrawiam!
    PD

    OdpowiedzUsuń
  2. To byłoby świetnie. Powinniśmy przypominać postacie dawnych świetnych szachistów. Jak się skontaktować z Panem/Panią?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Zeta Dva 0302 silnik szachowy pod winboard. Ukazała się nowa wersja!

Zeta Dva  - silnik szachowy pod winboard Autor: Srdja Matovic Ranking JCER=1997 Zeta Dva 0302 download