Za nami 6 runda Szachowej Ekstraligi . Chyba wszyscy lubimy takie rozgrywki, gdzie stawka jest wyrównana i do końca nic nie wiadomo. Zaczynamy od meczu Akademia Szachowa Gliwice - Gwiazda Bydgoszcz. Liderzy z Gliwic przegrywają z Gwiazdą Bydgoszcz 2-4 i w ten sposób obie drużyny zrównują się punktami. Warto zobaczyć partię Grzegorz Nasuta - Toms Kantans , gdzie białe od początku "złapały wiatr w żagle" i nie wypuściły pozycji do końca. Bardzo ważny mecz wygrywa Miedź Legnica z Silesią Racibórz . Wygrana minimalna, 3.5-2.5 ale liczą się dwa punkty meczowe. Przy pięciu remisach zwycięstwo na wagę wygranej w meczu odnosi Robert Kempiński . Optycznie wydawało się, że grający czarnymi Niclas Huschenbeth ma dużą inicjatywę, ale Polak przetrzymał napór, wziął materiał i wygrał. Mecz, zgodnie z planem, wygrywa również Polonia Wrocław. Wisznia Mała dzielnie walczyła, bo na każdej szachownicy miała dużo niższy ranking, w efekcie udało się "wydrzeć" trzy remisy. W pojedyn
Bardzo dziwny ten ranking. Widziałem na turniejach wiele ładniejszych szachistek, ale może biorą pod uwagę tylko te silniejsze. Uważam, że chociażby Karina Szczepkowska jest ładniejsza od ponad połowy z tego rankingu. Nie rozumiem dlaczego Sopiko czy Kateryna Lagno są tak nisko.
OdpowiedzUsuńStąd też nasze zdziwienie. W tej 20-stce s szachistki które trudno nazwać ładnymi.
UsuńRanking zrobiony na sztukę ..
OdpowiedzUsuń