W miniony weekend grała Bundesliga kobiet. Polki wypadły (prawie) dobrze
Szachowa Bundesliga przyciąga szachowe sławy z całego świata. W Niemczech grają i polskie szachistki, z reguły na czołowych szachownicach. W sobotę i niedzielę 14-15 grudnia odbyły się mecze 3 i 4 rundy.
Runda III
Runda IV
Identyczne wyniki uzyskały, z tymi samymi zawodniczkami uzyskały Monika Soćko i Julia Antolak. Grająca na pierwszej szachownicy w Hamburger SK Monika Soćko w 3 rundzie zremisowała z Lela Javakhishvili a w rundzie kolejnej wygrała z Martą Michna. Julia najpierw wygrała z Martą o potem zremisowała z Javakhishvili.
Pecha miała Marta Michna, dawniej Zielińska, że trafiła akurat na dobrze dysponowane Polki.
Koleżanka z drużyny Julii Antolak - Maria Gościniak wywalczyła remis w 3 rundzie ale w kolejnej partii przegrała z Atalik.
Karina Cyfka grała na pierwszej szachownicy w drużynie z Lipska i zremisowała obie partie. Niestety dwa razy przegrała jej koleżanka z drużyny Klaudia Kulon. Trzecia Polka w zespole z Lipska Barbara Jaracz raz wygrała i raz przegrała.
Runda III
Runda IV
Identyczne wyniki uzyskały, z tymi samymi zawodniczkami uzyskały Monika Soćko i Julia Antolak. Grająca na pierwszej szachownicy w Hamburger SK Monika Soćko w 3 rundzie zremisowała z Lela Javakhishvili a w rundzie kolejnej wygrała z Martą Michna. Julia najpierw wygrała z Martą o potem zremisowała z Javakhishvili.
Pecha miała Marta Michna, dawniej Zielińska, że trafiła akurat na dobrze dysponowane Polki.
Koleżanka z drużyny Julii Antolak - Maria Gościniak wywalczyła remis w 3 rundzie ale w kolejnej partii przegrała z Atalik.
Karina Cyfka grała na pierwszej szachownicy w drużynie z Lipska i zremisowała obie partie. Niestety dwa razy przegrała jej koleżanka z drużyny Klaudia Kulon. Trzecia Polka w zespole z Lipska Barbara Jaracz raz wygrała i raz przegrała.
Komentarze
Prześlij komentarz