Przejdź do głównej zawartości

Grzegorz Gajewski ocenia Mistrzostwa Polski w szachach


Po zakończeniu Mistrzostw Polski w szachach głos na temat ich organizacji zabrał brązowy medalista Grzegorz Gajewski. Zamieszczamy jego wypowiedź w całości, wytłuszczenia pochodzą od nas:

" Zakończyły się Indywidualne Mistrzostwa Polski w Szachach. Wielkie gratulacje dla Kacper Piorun, który - mimo iż nie był w swojej najlepszej formie (bo według mnie to po prostu trzeci gracz w Polsce z rankingiem Elo zaniżonym o min. 50 punktów) - zademonstrował niebywałą wręcz odporność psychiczną, co pozwoliło mu wyjść zwycięsko ze wszystkich pojedynków, a zwłaszcza te dwa ostatnie - ze mną i Danielem, przez długi czas nie układały się po jego myśli. Brawo!
Równie wielkie gratulacje dla Daniel Sadzikowski, dla którego ostatnie lata były szachowo bardzo niepomyślne i chyba każdy na jego miałby prawo pomyśleć, czy aby na pewno to wszystko ma sens... Szachy mają jednak to do siebie, że ciężka praca po prostu musi się zwrócić, a po Danielu tę pracę widać było jak na dłoni😀 Oby tak dalej i powrót w rejony 2600 będzie kwestią czasu.
Ja sam liczyłem na nieco więcej, powtarzam sobie, że armagedon to przecież loteria, ale nie ma co narzekać, w końcu medal to medal🥉😍. Zadowolony jestem ze swojej gry, zwłaszcza w drugiej części turnieju, choć dawało już o sobie znać zmęczenie.
Skąd więc ta ponura mina na zdjęciu?
Tutaj przechodzimy do drugiej części mojego wpisu. W trakcie i po turnieju mogliśmy już przeczytać opinie kibiców (mieszane) oraz organizatorów (do przewidzenia). Pora na przemyślenia z punktu widzenia zawodnika, który przeszedł przez wszystkie możliwe etapy. Formuła mistrzostw była wyniszczająca. Pobudka o 8 rano, śniadanie, godzina powtórek, ubranie się zgodnie z regulaminem dress code, wyjazd na salę, 5 godzin gry, obiad w pośpiechu, powrót, przebranie w normalny strój, przygotowanie na dogrywki, drzemka, pobudka, ubranie się zgodnie z regulaminem dress code, wyjazd na salę, 3 godziny dogrywki, powrót, przebranie w normalny strój, kolacja (o 22.00) i...przygotowanie, bo przecież na drugi dzień gramy o 11.
Już dawno temu jako zawodnicy zwracaliśmy uwagę na potrzebę dnia wolnego przy systemie pucharowym i wielka szkoda, że Polski Związek Szachowy nas nie posłuchał.
Ja w każdym razie przy utrzymaniu takiej formuły przy takiej puli nagród za rok nie zagram.
Za trzecie miejsce otrzymałem nagrodę wysokości 5000 zł (minus podatek i opłaty: startowa, organizacyjna, rankingowa). Dodam, że koszty zakwaterowania i wyżywienia spoczywały w całości na zawodnikach bądź ich klubach. Warto?

Na koniec chciałbym raz jeszcze podziękować swojemu klubowi Wasko HETMAN GKS Katowice za wspieranie mojej kariery🙏💪


Ps. Nagroda w postaci weekendu dla dwojga w hotelu spa Dr Irena Eris za najpiękniejszą partię turnieju została przyznana za zwycięstwo w partii Blitza. Co sądzicie? 😃


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Zeta Dva 0302 silnik szachowy pod winboard. Ukazała się nowa wersja!

Zeta Dva  - silnik szachowy pod winboard Autor: Srdja Matovic Ranking JCER=1997 Zeta Dva 0302 download