Czy Polak zostanie Mistrzem Świata w szachach, czyli subiektywne podsumowanie Tata Steel 2021
Na początku oczywiście zamieszczamy tabelę. Pierwsze miejsce dla Van Foreesta to ogromne zaskoczenie. O zwycięstwie zadecydowała dogrywka w której pokonał on swojego rodaka Anisha Giri.
Można w tym miejscu przytoczyć stare przysłowie, że gospodarzom sprzyjają nawet ściany i coś w tym jest.
Można w tym miejscu przytoczyć stare przysłowie, że gospodarzom sprzyjają nawet ściany i coś w tym jest.
A dlaczego taki tytuł?
Od wielu lat działacze PZSzach i wielu obserwatorów życia szachowego w Polsce mówią, że Jan Krzysztof Duda to materiał na przyszłego Mistrza Świata w szachach. Spójrzmy zatem w tabelę i pospekulujmy.
1.Wiek.
Janek jest młodym człowiekiem, 23 lata to piękny wiek i jako szachista Duda może się nadal rozwijać. Ale zobaczymy kto w tabeli go wyprzedził: van Foreest lat 22, Firouzja - lat 18, Espienko - lat 19, Tari - lat 22. Czyli kilku młodszych od Janka szachistów!
Te młode wilki również mają chrapkę na tytuł Mistrza Świata. Zatem młody wiek nie jest już atutem Polaka, są młodsi!
2. Zwycięstwa.
Nie można wygrywać turniejów, nie można zostać Mistrzem Świata nie wygrywając partii. A ta sztuka nie udała się w tym turnieju tak Dudzie jak i Wojtaszkowi. Co prawda, niektóre, podkreślam niektóre, partie grał Jan Krzysztof aktywnie często ryzykując, ale nie przełożyło się to na punkty. Albo więc rywale za dobrze się bronili albo Polak nie ma takiej siły gry.
3.Debiuty.
Naszym subiektywnym zdaniem to chyba jest największa Pięta Achillesowa Jana Krzysztofa Dudy. Już kiedyś o tym pisaliśmy u nas na blogu po analizie partii polskiego arcymistrza. I nadal podtrzymujemy, że bez odpowiedniego zaplecza analitycznego w postaci dwóch, trzech silnych arcymistrzów analityków + dobry szachista informatyk który potrafi perfekcyjnie posługiwać się programami szachowymi Duda tytułu Mistrza Świata w szachach nie zdobędzie. A taki zespół pracujący na rzecz Janka to w tych czasach minimum żeby walczyć o tytuł. Bez odpowiedniego przygotowania debiutowego Jan Krzysztof Duda nie da sobie rady w pojedynkę lub tylko z jednym, choćby znakomitym trenerem, w pojedynkach z najsilniejszymi.
Jeśli prześledzicie partie z tego turnieju to Duda po debiutach raczej nigdzie nie uzyskał przewagi, a nawet wręcz przeciwnie. Na szczęście ten element przygotowania do gry można zawsze poprawić.
4.Troska.
Oczywiście mówimy/piszemy te słowa z troską. Zgoda, takiego wielkiego talentu jak Jan Krzysztof Duda jeszcze chyba w Polsce nie mieliśmy. Jest to potencjalnie gracz z pierwszej dziesiątki świata który, przy odpowiedniej opiece Związku i zasileniu jego dalszego rozwoju odpowiednią kwotą pieniędzy może powalczyć o to, aby zostać Mistrzem Świata.
Ale z niepokojem obserwujemy kolejny, średnio udany występ w turnieju klasycznym. 23 lata to jest dobry wiek, ale jak coś się nie zmieni, to za dwa, trzy lata marzenia trzeba będzie odłożyć.
Komentarze
Prześlij komentarz