Etienne Bacrot za silny dla Kacpra Pioruna
Niestety, im krótszy był czas do namysłu, tym mieliśmy większe obawy o postawę Kacpra Pioruna. Polak walczył jak lew, wygrał nawet pierwszą partię dogrywki, ale później do głosu doszło doświadczenie Francuza i to on cieszył się z awansu. Szkoda, szczęście było blisko.
Ale i tak należą się słowa uznania - Kacper Piorun dziękujemy za emocje!
Komentarze
Prześlij komentarz