Olimpiada, olimpiada i po olimpiadzie
Jak zauważyliście, przez ostatnie dni tematem przewodnim naszych wpisów była Olimpiada Szachowa w Budapeszcie. Staraliśmy się w miarę szybko przekazać wyniki, partie, tabele i dodać choć krótki komentarz.
Bardzo dziękujemy Wam za liczne odwiedziny, polubienia, komentarze. To wszystko zachęca nas do tworzenia kolejnych wpisów.
Drodzy miłośnicy szachów, a teraz o samym występie, a w zasadzie o krytyce wobec zawodników. Kto grał w szachy w drużynie, a oboje (B.S. i J.S.) grywaliśmy wielokrotnie, ten wie, jaki jest to stres. Tym bardziej jak reprezentuje się barwy Polski, wkłada koszulkę z orłem na piersi i wie ilu kibiców liczy na dobrą grę. Każdy szachista, każda szachistka chce grać jak najlepiej bo to wielki zaszczyt reprezentować nasz kraj!
Ale szachy to przecież sport. Gorsza dyspozycja dnia, nagłe "zaćmienie", przestawienie posunięć czy wreszcie podstawka, to zdarza się kademu. Carlsenowi również.
Dlatego nie atakujmy zawodników, tylko zastanówmy się nad systemem szkolenia, nad doborem trenerów, nad rozgrywkami z cyklu Mistrzostw Polski różnego szczebla. Pomyślmy, czy mamy należytą opiekę nad najzdolniejszymi juniorami, czy wspieramy trenerów klubowych itd. itp.
Zawsze kibicujmy naszym!
Komentarze
Prześlij komentarz