Przejdź do głównej zawartości

Jak najskuteczniej uczyć się gry w szachy? Rodzaje treningu.

Szachy to bardzo skomplikowana gra. Powstała wieki temu i ewoluowała. Aby być lepszym to trzeba trenować, więc wyróżnijmy sobie 3 typy szkolenia:


-Samouk czyli ktoś uczy się sam. Jeśli dana osoba ma zaparcie w sobie i jest w stanie się uporać z wieloma problemami to można spróbować. Niemniej jednak po co wyważać już raz wyważone drzwi?

-Zajęcia grupowe odbywają się w klubach szachowych. Niestety nie ma dla dorosłych takich zajęć, więc po 18 roku życia na takie zajęcia się nie pójdzie. Z kolei, jeśli chodzi o dzieci to zajęcia odbywają się w grupach około 10 osób. Poziom nauki w grupie jest uśredniony. Nie jest zindywidualizowany. Trenerzy mogą klepać rok w rok to samo.

-Indywidualne zajęcia. Są dopasowane do ucznia, jest praca nad słabościami. Każdy się inaczej szachowo rozwija, więc najlepiej dobierze narzędzia trener indywidualnie. Z tego miejsca mogę polecić dobrego trenera szachowego. Ma nowoczesne podejście do osób, wyszkolił już wielu uczniów z dobrymi rezultatami oraz nie bierze dużo za naukę.


tekst sponsorowany


Komentarze

  1. Podstawą jest systematyczność. Jako dorosły, mający pracę i rodzinę, wiem, że ciężko o systematyczną naukę szachów. Trenuję przede wszystkim taktykę, co wystarcza, żeby na freechess.org mieć rating 1700-1800. Na więcej nie ma czasu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Debiuty szachowe dla początkujących - część pierwsza

Początkujący szachiści często nieudanie rozgrywają początkową fazę partii. Oczywiście trudności nie sprawiają same ruchy (bo ich nauczyć się nie sztuka) ale ich logika. Czegoż nie można zobaczyć w partii żółtodziobów: atak pionowy, miotanie się hetmanem po całej szachownicy, niefrasobliwość w obronie i osłabianie pozycji swojego króla. Jak należy grać aby uniknąć grubych błędów? Trzeba zapamiętać trzy magiczne słowa: pierwsze - centrum , drugie - mobilizacja , trzecie - bezpieczeństwo . Centrum Problem centrum zawsze zajmował szachistów w dawnych czasach. Uważano że ten, kto zajmie swoimi pionami centralne pola e4, d4, e5, d5 powinien szukać drogi do szybkiego zwycięstwa. Najlepiej przy pomocy taktyki. Współcześnie nie formuje się już tak kategorycznych ocen, ale pierwsza zasada debiutowała pozostaje niezmienna: najważniejsze w debiucie jest centrum . Dlatego trzeba dążyć do opanowania centrum swoimi pionkami i tak wyprowadzać figury, aby móc je atakować.  Partia Wł