Przejdź do głównej zawartości

Johannes Hendrikus Donner w anegdocie Raymonda Keene

Johannes Donner, by Verhoeff, CC0,
Nałogi w szachach to rzecz zgubna. Niedawno wspominaliśmy o problemie alkoholowym, dzisiaj o paleniu tytoniu.
Kiedyś na turniejach szachowych było to dozwolone, starsi szachiści pamiętają na pewno palącego jak smok Jacka Bednarskiego.

Na świecie też był taki szachista - Pan Papieros, którego wspomina Raymond Keene.

Kto to jest ten tajemniczy Pan Papieros?
Chodzi tu o holenderskiego arcymistrza Johannesa Donnera, którego dieta na turniejach składała się wyłącznie z czarnej kawy dosładzanej kilkunastoma łyżeczkami cukru oraz ogromnej ilości wypalanych skrętów (czyli ręcznie, z tytoniu skręcanych papierosów).

Oddajmy głos Raymondowi Keene:
" Podczas meczu pomiędzy Anglią a Holandią w 1973 roku, który grałem w Manchesterze, analizowaliśmy naszą partie graną na pierwszej desce z byłym Mistrzem Świata w szachach dr Maxem Euwe
Po zakończeniu dyskusji poszedłem obejrzeć partię pomiędzy Donnerem a dziesięciokrotnym mistrzem Wielkiej Brytanii, dr Jonathanem Penrose'em.
Holender był nieobliczalnym, choć nierównym zawodnikiem i miał na swoim "rozkładzie" takich mistrzów jak Borysa Spasskiego i Bobby Fischera. 
Nawet nie możecie sobie wyobrazić, jak wyglądała sala turniejowa dawniej w porównaniu z dzisiejszymi warunkami.
Palenie papierosów było dozwolone i aby zawodnicy mieli gdzie strzepywać popiół, na każdym stoliku stały wielgaśne, okrągłe popielniczki z bakelitu.
Donner stale dolewał do swojej filiżanki czarną kawę i dosypywał kolejne łyżeczki cukru, a następnie odpalał do jednego papierosa drugi papieros, buchając dymem bez przerwy. W końcu w popielniczce wyrósł ogromny stos na wpół spalonych niedopałków.
Kiedy osypisko petów osiągnęło wysokość hałdy górniczej, pojawił się dym, sterta stanęła w płomieniach, a gigantyczna popielniczka pękła na pół. Wybuchł prawdziwy pożar na stoliku!
Obaj gracze wyglądali na zaszokowanych, przerażonych i zamarli w bezruchu bez żadnej reakcji.
Zdając sobie sprawę z tego, że muszę działać, bez namysłu schwyciłem filiżankę z kawą stojącą obok Donnera i wylałem  zawartość na płonącą stertę, gasząc płomienie. Jednak z uwagi na bardzo wysoką zawartość cukru w tej ​​cieczy, moja reakcja przekształciła pożar, na coś w rodzaju wybuchu wulkanu, a czarna, lepka i gorąca substancja zupełnie jak lawa zaczęła powoli ściekać po stole.
Dopiero teraz, jakby wychodząc z zamroczenia, Donner i Penrose spojrzeli na siebie, bez słowa zgodzili się na remis i szybko uciekli z sali gry zostawiając mnie samego. Teraz to ja musiałem tłumaczyć się organizatorom co się stało i skąd się wziął ten mini-wulkan na stoliku szachowym."


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Zeta Dva 0302 silnik szachowy pod winboard. Ukazała się nowa wersja!

Zeta Dva  - silnik szachowy pod winboard Autor: Srdja Matovic Ranking JCER=1997 Zeta Dva 0302 download