W naszych zbiorach znajduje się wycinek z Trybuny, wydanie z dnia 4 września 1952 roku zatytułowany: "Pokłosie Olimpiady Szachowej Helsinki".
To były czasy stalinowskie, nic dziwnego że autor tak chwali szachistów z ZSRR. Zwróćcie uwagę na następujący fragment:
"Charakterystyczny jest fakt, że na Olimpiadzie najczęściej stosowane były warianty, opracowane w ostatnich latach przez szachistów radzieckich. Dzięki niezwykle bogatej literaturze radzieckiej w tej dziedzinie wszystkie osiągnięcia radzieckiej szkoły szachowej stały się dostępne dla szachistów całego świata. W przeciwieństwie do panujących w krajach kapitalistycznych stosunków, arcymistrzowie radzieccy nie czynią bowiem tajemnic ze swych nowości teoretycznych, lecz przeciwnie publikują je w swej prasie dla powszechnego użytku."
była też pochwała Polski Ludowej:
" Olimpiada wykazała ... jak olbrzymi krok naprzód dzięki opiece państwa ludowego zrobiły szachy polskie na przestrzeni ostatniego okresu."😂
Szachiści radzieccy Olimpiadę w Finlandii wygrali, ale zwróćcie uwagę, że drugie miejsce przypadło Argentynie z Mieczysławem Najdorfem w składzie. Grał on w Helsinkach bardzo dobrze zdobywając srebrny medal na I szachownicy.
Komentarze
Prześlij komentarz