Kasparow w Saint Louis: powrót nie jest łatwy!
Wczorajsza partia Kasparow- Navara pokazała, że choć siła gry u starego mistrza jest, to już kondycji nie starcza.
Navara zagrał Kasparowowi obronę Karo-Kan. Pamiętając liczne pojedynki z Karpowem który z upodobaniem stosował ten sposób obrony, takie otwarcie ze strony Czecha można uznać za małą prowokację.
Kasparow wybrał ciekawy wariant związany z ofiarą pionka w zamian za zablokowanie biało-polowego gońca czarnych.
Navara, wyraźnie zaskoczony nie znalazł prawidłowego planu gry, poszedł na uproszczenia i został nawet z pionkiem więcej ale dużo gorszą końcówką.
Kasparow w tej fazie gry grał po prostu świetnie, jak profesor!
Konsekwentnie powiększał przewagę aż uzyskał wygrana pozycję.
Ale jak to mówił jeden z moich kolegów-szachistów "a zegarek cyku-cyku" 😁
Jak widać pozycja jest wygrana, jedyną kontrą czarnych jest zmniejszający się czas i szaleńcza próba uaktywnienia wieży.
Gdyby w 34 ruchu Kasparow zagrał e6 to nie byłoby co zbierać. Niestety "stary mistrz" miał coraz mniej czasu i zaczęły się nerwy (bo czemu nie 37. Kc3?).
Po 40... h2 "stanął" remis:
Kasparow to jednak nadal wielki wojownik. Spróbował jeszcze raz zamącić wodę i pozwolił czarnym dorobić hetmana.
Teraz po Sc6 czarne muszą oddać hetmana, ale to nadal jest tylko remis. I Kasparow postanowił zagrać na ostatnią szansę 47. We8+, jednak po K:e8 48.c8H Ke7 nadział się na pułapkę: 49.Sc6+ H:c6 0-1
A tu przebieg całej partii:
Navara zagrał Kasparowowi obronę Karo-Kan. Pamiętając liczne pojedynki z Karpowem który z upodobaniem stosował ten sposób obrony, takie otwarcie ze strony Czecha można uznać za małą prowokację.
Kasparow wybrał ciekawy wariant związany z ofiarą pionka w zamian za zablokowanie biało-polowego gońca czarnych.
Navara, wyraźnie zaskoczony nie znalazł prawidłowego planu gry, poszedł na uproszczenia i został nawet z pionkiem więcej ale dużo gorszą końcówką.
Kasparow w tej fazie gry grał po prostu świetnie, jak profesor!
Konsekwentnie powiększał przewagę aż uzyskał wygrana pozycję.
Ale jak to mówił jeden z moich kolegów-szachistów "a zegarek cyku-cyku" 😁
Jak widać pozycja jest wygrana, jedyną kontrą czarnych jest zmniejszający się czas i szaleńcza próba uaktywnienia wieży.
Gdyby w 34 ruchu Kasparow zagrał e6 to nie byłoby co zbierać. Niestety "stary mistrz" miał coraz mniej czasu i zaczęły się nerwy (bo czemu nie 37. Kc3?).
Po 40... h2 "stanął" remis:
Kasparow to jednak nadal wielki wojownik. Spróbował jeszcze raz zamącić wodę i pozwolił czarnym dorobić hetmana.
Teraz po Sc6 czarne muszą oddać hetmana, ale to nadal jest tylko remis. I Kasparow postanowił zagrać na ostatnią szansę 47. We8+, jednak po K:e8 48.c8H Ke7 nadział się na pułapkę: 49.Sc6+ H:c6 0-1
A tu przebieg całej partii:
Komentarze
Prześlij komentarz