Przejdź do głównej zawartości

Debiuty dla atakującego zawodnika: Gambit Peruwiański

Wiele lat temu wpadła mi w ręce mała zielona książeczka "Repertuar debiutowy dla atakującego zawodnika".
Książeczka w języku rosyjskim, była bardzo ciekawie napisana i zawierała wiele "ortodoksyjnych" debiutów.
Jako zawodnik lubiący grać agresywne debiuty poszukiwałem czegoś do zaostrzenia gry w gambicie hetmański. Przypadł mi do gustu gambit, określany w książeczce "Gambit Peruwiański".
1.d4 d5 2.c4 e6 3.Sc3 Sf6 4.Gg5 c5 5.cxd5 Hb6


O ile pamiętam do opisu tego gambitu, była dołączona tylko jedna przykładowa partia.
Ponieważ w tym czasie komputery zajmowały pół pokoju, a pomocami szachowymi były głównie radzieckie czasopisma, samodzielnie poświęciłem kilka (naście ?) dni na analizę pozycji.
Okazja jego wypróbowania, nadarzyła się wkrótce, w mistrzostwach miasta w partii, którą rozegrałem z Ryśkiem Lewandowskim, który był posiadaczem II kategorii (w tym czasie była to siła !).
Niestety nie zachował się zapis partii, a pamięć też nie ta, ale partia trwała bardzo krótko. Kolega był tak zaskoczony, że przegrał gładko w 15-20 posunięciach.
Teraz, kiedy mam dostęp do baz danych, udało mi się odszukać pierwszą partię rozegraną w ten sposób. Okazała się, że po raz pierwszy z problemem gambitu peruwiańskiego musiał się zmierzyć w 1948 roku nasz rodak - Xawery Tartakower:



Już dwa lata później gambit postanowił wypróbować kolejny nasz rodak: Andrzej Pytlakowski, niestety z mizernym skutkiem:



Bardzo reprezentatywna dla gambitu (wygrana czarnymi) partia została rozegrana w 1964 rok na olimpiadzie szachowej w Tel Avivie:



Jak się okazało, po oręż w postaci Gambitu Peruwiańskiego próbowała sięgnąć i tak znakomita zawodniczka jak Zsuza Polgar:



Reasumując.
Nie polecam grania Gambitu Peruwiańskiego np. korespondencyjnie. W świetle obecnych analiz i powszechnego grania partii przy pomocy programów analizujących, gambit nie jest do końca poprawny.
Jednak w grze bezpośredniej, zwłaszcza w partiach szybkich lub błyskawicznych może stanowić dobrą broń w walce z zawodnikiem lubiącym spokojną, manewrową grę.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego wydajesz tyle pieniędzy by Twój syn grał w szachy?

Na jednym z szachowych blogów znalazłem (J.S.) ciekawą wypowiedź dotyczącą nauki gry w szachy, której autorem jest  Martin Wollf . Genialna diagnoza! Pewien przyjaciel zapytał mnie: -  Dlaczego inwestujesz tyle pieniędzy i własnego czasu, aby twój syn uczył się grać w szachy? Moja odpowiedź: Cóż, muszę przyznać się do winy:  nie płacę za to, żeby mój syn grał w szachy. Czy wiesz, dlaczego płacę? - Płacę, żeby mój syn nauczył się być zdyscyplinowany. - Płacę również za to, by mój syn mógł ćwiczyć swój umysł i rozwijać swoją kreatywność. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się radzić sobie z porażkami, z rozczarowaniami jeśli nie uda mu się osiągnąć tego, czego oczekiwał. - Płacę za mojego syna, aby nauczył się realizować swoje cele. - Płacę, aby moje dziecko zrozumiało, że aby osiągnąć mistrzostwo trzeba  ciężko pracować i trenować godzinami. I że sukces nie nastąpi z dnia na dzień. - Płacę za to, że mój syn nawiązał przyjaźnie na całe życie. - Płacę za mojego sy

Ognisko na szachownicy!

Nie wiem, czy młody mieszkaniec z Nowego Bytomia czytał książkę Aleksieja Szirowa " Ogień na szachownicy ". Jeśli znał, to wziął tytuł zbyt dosłownie, bo bawiąc w Rudzie Śląskiej z nudów rozpalił ognisko na betonowej szachownicy. Na szczęście zauważył to  operator monitoringu i młodzieniec zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. Tak, nieznajomość zasad gry w szachy  szkodzi :)  Informację o zdarzeniu zamieścił portal internetowy Ruda Śląska - TUTAJ .

Zeta Dva 0302 silnik szachowy pod winboard. Ukazała się nowa wersja!

Zeta Dva  - silnik szachowy pod winboard Autor: Srdja Matovic Ranking JCER=1997 Zeta Dva 0302 download