Czy szachy uzależniają?
Zastanówmy się przez chwilę.
Gra w szachy przypomina walkę. My próbujemy pokonać swojego przeciwnika rozwiązując przy szachownicy problemy przed nami się pojawiają. On usiłuje pokonać nas w ten sam sposób.
Ten wysiłek umysłowy sprawia, że w trakcie gry są uwalniane z organizmu: adrenalina i endorfiny.
A adrenalina czy endorfiny uzależniają.😊
Czy dziwicie się teraz, że są szachiści, którzy po wielu latach przerwy, nagle zaczynają intensywnie grać w turniejach i bez przerwy ćwiczą?
Wysiłek fizyczny też powoduje uwalnianie adrenaliny i endorfin więc gdyby to miało być kryterium uzależnienia to znaczyłoby że wszyscy sportowcy to nałogowcy :)
OdpowiedzUsuńO uzależnieniu można chyba mówić wtedy gdy jakaś aktywność powoduje szkody psychiczne i/lub fizyczne a jednocześnie nie przynosi żadnej obiektywnej korzyści więc jak ktoś sobie bezsensownie niszczy zdrowie albo życie zawodowe/prywatne to nieważne czy jest to gra w szachy, w piłkę czy zbieranie znaczków itd. to chyba dopiero wtedy można mówić o uzależnieniu.